Raport z dnia 25.08.2032 r.

Dnia dwudziestego czwartego sierpnia miało miejsce przyjęcie, którego gospodarzem był nie kto inny, jak John Silverlake. Zdarzyły się tam dwie dość interesujące rzeczy. Nasza wysłanniczka - Camille Belcourt, uciszyła ciekawość kandydata na premiera, który dowiedział się o kilku ciekawych rzeczach na temat premiera. Wszystko skończyło się dobrze i cicho, a najbliższe pogrzeby, jak mówi sama Camille, nie są jej winą. Drugą rzecz mogliśmy obserwować dziś rano. Według artykułów dziennikarzy będących na przyjęciu tuż przed północą Silverlake wyznał, że cierpi na tokofobię. Wyjaśnił, że jest to paniczny lęk przed ciążą i porodem. W dzisiejszym wywiadzie zaprzeczył powyższemu stwierdzeniu i powiedział, że ktoś go do tego przekonał. Kto to był, skoro nawet Jaś go nie pamięta? Nie wiadomo. Poza tym, kto by wierzył w takie głupstwa. Teraz nasuwa się pytanie: Jakie jeszcze sekrety skrywa John Silverlake? Pozostaje mieć nadzieję, że jeszcze kilka "imprez" i się tego dowiemy!

Komentarze